Jerzy Flis stary rybak, a także mój gaboński wikary i spowiednik ;). Najprawdopodobniej jedne z najdłuższych rockowych włosów w Afryce. Za dnia pokorny zakonnik, w nocy smakosz dobrze schłodzonego piwa i nie tylko.. Ot taki dr Jekyll i mr Hide.. ;). Myślę, że na starość będziemy sąsiadami. |
Yemane Taye jeden z niewielu Afrykańczyków na mojej drodze, który nigdy nic ode mnie nie chciał.. Prawdziwy przyjaciel. Gdy czekałem na wizy w Addis Abebie (Etiopia) i zabrakło mi pieniędzy, gościł mnie u siebie w domu chyba z 30 dni.. Od rana do nocy siedziałem przed telewizorem zajadając tony pomarańczy i oglądając filmy z Rambo, Jackie Chanem i Van Dammem.., co chyba walnie przyczyniło się do odzyskania przeze mnie paszportu wraz z wizami.. |
Jacek B. mój mentor i anioł stróż w jednej osobie :]. Robi jajecznice teściowej, wysmażoną jak w reaktorze atomowym. |
Marta Jackowska Uwadizu u Marty zatrzymałem się kiedyś w Kano (Nigeria). Miało być na 3 dni, a skończyło się na 14. Spało się na materacach w ceglano-glinianej chatce o pokryciu z blachy falistej. Wodę nosiło się ze studni. Zajadało kozie głowy i popijało zimne piwo marki STAR. Nocami gdy temperatura spadła do +30 tańczyliśmy do takich szlagierów jak mr vain - Culture Beat, czy Haddaway - what is love, a kto tańczył do takich przebojów, w takiej temperaturze, dobrze wie.. że nie można w takich warunkach tańczyć byle gdzie i byle z kim. Marta niechybnie mogła być moją pierwszą białą "afrykańską" żoną, gdyby nie jej mocno zazdrosny o czarnej karnacji chłopak, za którego wyszła później za mąż. Życie. |
Boba pigmej Baka - gdy kupiłem pirogę i nieporadnie walczyłem z nurtem rzeki La Nouna, uratował mnie od niechybnego samobójstwa :].. Przez 40 dni przeżyłem z nim tyle, ile przez ostatnie 10 lat w Polsce. |
Seydou wódz jednej z wiosek w okolicach Belinga w Gabonie - przez przypadek wylądowałem u niego w wiosce i spędziłem 2 dni czekając na transport powrotny. Przez te dwa dni siedzieliśmy na ganku, pijąc oszczędnie stary likier wyciągnięty na moją cześć i patrzyliśmy przed siebie, co godzinę leniwie wymieniając zdania. Odwiedziłem go jeszcze z dwa razy.. za każdym razem był ten sam ganek, był likier i długie, powoli ciągnące się godziny. Nauczyłem się, że cisza, milczenie, ma swój urok i nie zawsze jest pustką. Często za tym tęsknię. |
Ghadi najgroźniejsze spojrzenie i najpiękniejszy uśmiech w Turmi (Etiopia). Początki znajomości plemiennych zawsze bywają trudne.. ale teraz, jak na placki, herbatę, czy inne specjały, to chodzę tylko do Ghadi. |
Yusuf Abiodun chcecie w nocy pospacerować po Lagos (Nigeria) ? musicie poznać Yusufa. Ostatnio się na mnie złościł, choć mam nadzieję, że już wszystko ok? |
Artur Józefowski nietuzinkowy wizjoner. Uparty jak osioł. Kreatywny. Bezkompromisowy idealista. Konsekwentnie realizuje wyznaczone sobie cele. Często się z Nim kłócę, ale i tak uwielbiam jego osobowość. Chyba jesteśmy na siebie skazani. Autor: https://wddw.pl, pomysłodawca https://extremewalk.pl |
Angel Kulczyk w wydaniu afrykańskim i mon mama de africa.. Najbardziej lubi banknoty 500EUR, gdyż jak mówi zajmują mniej miejsca niż wszystkie inne.. Twarda kobieta o gołębim sercu. |
Emmanuel Okyere dzięki niemu mój pokój wygląda zdecydowanie ładniej.., a także mam nadzieje, że i pokoje innych osób, które kupowały ode mnie, wszelkiego rodzaju pamiątki z zachodniej Afryki. Obrotny i co najważniejsze uczciwy. |
Kelly Yadessa cFaniaczek ;). Zaczęło się od kilkugodzinnej kłótni o 2USD.. skończyło na kilkuletniej przyjaźni. |
Muhammad ma terenową Toyotę, która złożona została z 20 innych Toyot.. i nie tylko. Jednakże w tej konstrukcji perpetuum mobile, zapomniano o baku (jest bidon), zapomniano o światłach (dobrze że miałem latarkę czołówkę, którą Muhammad, w trakcie jazdy ambitnie oświecał drogę). Pióra od resorów uzupełnione patykami z lasu, a resor przymocowany do ramy belką i kauczukowymi paskami wyciętymi z dętki.. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że Mohammad to wszystko ogarniał, a samochód się toczył. Niestety ja, mimo iż widziałem wiele, ogarniałem tą sytuacje tylko po winie palmowym.. Granice Gabon - Congo (Ekata - Dzala) mieliśmy przekraczać 2 dni. Wyszło 10.., 5 dni jechaliśmy autem, 5 dni je pchaliśmy. Nasze drogi skrzyżowały się jeszcze dwukrotnie. Przeznaczenie? Inshallah! |
Piter pomocnik Muhammada. Pomaga bardziej mentalnie.., niż czynnie ;). Dusza towarzystwa. Nie ważne czy odpadnie koło, resor lub pęknie rama samochodu, zawsze będzie uśmiechnięty. Spotkać go można przeważnie z rozkładanym krzesełkiem pod pachą. Nasze ulubione danie: zamrożony w worku śniadaniowym jogurt (odgryzało się róg woreczka i sączyło topniejący pod wpływem temperatury napój) + bułeczka. |
Irina Wehmann zostawiła wszystko w Niemczech skąd pochodzi i przyjechała do Ghany.. Złote serce. Pamięta o moich urodzinach częściej niż ja sam. Notorycznie prowadzi boje ze swoim mężem Jimmym, o to aby nie wyrzucał przez okno samochodu skórek od bananów.. |
Arsene Tite Matingou David Copperfield informatyki.., czyli pierwszy "enter" w Congo Brazzaville. |
Nicola za dnia drwal, w nocy gawędziarz mitoman i jeden z pierwszych tancerzy dyskoteki Blanco w Makokou (Gabon). Aktualnie po awansach przeniósł się do Libreville, gdzie jest ciągle zajęty i zawsze gdzieś pędzi, jednak niezmiennie to wciąż ten sam Nicola co kiedyś.. |
Baboo Nooran o sobie mówi, że jest jak "poa kichiz kama ndiz" (czyli zakręcony jak banan).. Ostatnim razem kiedy się widzieliśmy ważył 15kg mniej i zarzekał się, że otworzy swoje biuro w Stone Town (Tanzania). Jak widać po pulchnych polikach, ..udało się. A u nas kryzys.. |
Henry kiedy w Sierra Leone odbywały się pierwsze wybory.. mógł już głosować.. mimo upływu czasu za każdym razem widzę inną piękność u jego boku.. wniosek z tego, że Henry trzyma się dobrze. Mało mówi, dużo pije. Uzupełnia się z Jackiem ;]. Skarbnica wiedzy. |
Jimmy Andoh mąż Iriny - przyjaciel, pastor, niepokorny uczeń eurpejskich manier wpajanych mu przez Irinę :] |
Ludzie,reszta świata i ja
https://wojtyszyn.pl/pl/gallery